Święty Józef – oblubieniec Maryi i ziemski opiekun Jezusa. Jest patronem mężczyzn, ojców, małżeństw, wychowawców, sierot, ludzi pracy: cieśli, stolarzy, rzemieślników, drwali, umierających. Patronuje też czystej miłości, dobrej śmierci, Kościołowi Powszechnemu. W dzisiejszych czasach możemy patrzeć na niego jako na wzór męstwa, odpowiedzialności i odwagi.
Wywodził się z rodu Dawida, co wykazuje między innymi św. Mateusz w dziejach przodków św. Józefa. Genealogia ta, bardzo podobna do tej, którą przytacza św. Łukasz (która, według Juliusza Afrykańskiego jest uważana za rodowód Najświętszej Maryi Panny), różni się jednak od podanej przez św. Mateusza. Na mocy prawa lewiratu – zezwalającego lub nakazującego wdowie poślubienie brata lub innego bliskiego krewnego zmarłego męża – św. Józef mógł teoretycznie być synem Jakuba albo synem Helego. Euzebiusz z Cezarei w Historii kościelnej podaje: „Jakub i Heli byli więc przyrodnimi braćmi. Heli zmarł bezdzietnie, więc Jakub poślubił wdowę po nim i był biologicznym ojcem Józefa, który według prawa był synem Helego”.
Św. Józef pomimo swojego szlachetnego pochodzenia nie posiadał żadnego majątku. Z zawodu był cieślą; pracował jako wyrobnik – zajmował się naprawą narzędzi potrzebnych do uprawy roli. Ewangelista Mateusz mówi o Jezusie – „syn cieśli”, z kolei Marek – „cieśla, syn Maryi”. Św. Justyn, żyjący w latach ok. 100-163 uważał, że św. Józef wykonywał sochy – drewniane pługi i jarzma jako uprząż dla wołów.
Zgodnie z prawem żydowskim był mężem Maryi; gdy dowiedział się, że oczekuje Ona Dziecka, postanowił oddalić ją potajemnie. Jednak we śnie ukazał mu się anioł Pański, i powiedział mu, aby nie lękał się wziąć Maryi do siebie, ponieważ Syn, którego porodzi jest z Ducha Świętego.
Po narodzinach Jezusa oraz po pokłonie pasterzy Dzieciątku, święty Józef miał kolejny sen, w którym anioł przestrzegł go przed niebezpieczeństwem i nakazał uciekać do Egiptu – powrócili stamtąd do Nazaretu, dopiero po śmierci Heroda.
Po powrocie musiał na nowo rozpocząć pracę, którą porzucił dla ratowania rodziny. Pokazuje to jego odpowiedzialność i zaufanie Bogu, który obdarzył go faktycznym zadaniem specjalnym. Św. Józef stanął na jego wysokości również w takich momentach, kiedy musiał np. nauczyć swojego Syna pracy w warsztacie – to on wprowadził Jezusa w tajniki pracy cieśli.
Na kartach Pisma Świętego znajdujemy łącznie 26 wierszy, w których jest on wspomniany – ostatni raz podczas pielgrzymki z Jezusem do Jerozolimy. Data i okoliczności śmierci św. Józefa nie są znane, jednak spora część biblistów uważa, że mógł umrzeć jeszcze przed publicznym wystąpieniem Jezusa Chrystusa. Uważa się również, że przy śmierci towarzyszył mu Jezus z Maryją.
Wzmianki o św. Józefie możemy znaleźć także w apokryfach pochodzących z pierwszych wieków chrześcijaństwa, które nie wchodzą w kanon natchnionych ksiąg biblijnych Starego i Nowego Testamentu. Jego imię występuje m.in. w Protoewangelii Jakuba czy Ewangelii Tomasza. Obie pozycje pochodzą z II wieku.
W Egipcie powstał także apokryf dotyczący śmierci św. Józefa. Mówi on, że gdy Jezus miał zamiar głosić naukę o Królestwie Bożym, Józef otrzymał od anioła wiadomość, że niedługo umrze. Józef udał się zatrwożony do świątyni w Jerozolimie, aby odpokutować za swoje grzechy i modlić się.
Modlitwa, którą przytacza autor apokryfu jest refleksją człowieka nad śmiercią oraz prośbą, którą kieruje on do Boga. Po powrocie do Nazaretu Józef, który zachorował, popada w lęk; modli się słowami, które przeplata wyrażenie „Biada mi!”, stanowiące swoisty rachunek sumienia. Józef, leżąc w agonii, ujrzał dusze ludzi zmarłych w grzechach, orszak, któremu przewodzili Archaniołowie Michał i Gabryel, a na końcu szła śmierć.
Dodać należy również do tego inne apokryfy, czyli: Ewangelię Pseudo-Mateusza z VI wieku, czy Ewangelię Narodzenia Maryi z IX w.
Większość informacji o św. Józefie pochodzących z owych pism potraktować trzeba jako pewne legendy.
W ikonografii św. Józef jest przedstawiany z Maryją i Jezusem (obraz Świętej Rodziny), z narzędziami używanymi w warsztacie, z lilią (symbolem czystości), z małym Jezusem (trzymając Go na rękach lub stojąc obok Niego, a także w różnych scenach z życia i wydarzeń znanych z Biblii (m.in. ucieczka do Egiptu, narodziny Jezusa, czy ofiarowanie Go w świątyni).
Święty Józef niezaprzeczalnie jest wzorem dla wszystkich mężczyzn. Całym swoim życiem, pracą, opieką, którą obdarzał Maryję i Jezusa, a z drugiej strony skromnością, pobożnością i łagodnością bardzo często stanowi pewien wyznacznik męskości, którego wielu z nas może w swoim życiu szukać
i do niego dążyć. Na ikonach często widzimy Go z małym Jezusem na rękach oraz z białą lilią, która symbolizuje czystość. Niewątpliwie, wraz z cichością, którą się charakteryzował, stanowi dla każdego z nas wzór do naśladowania.